niedziela, 19 maja 2013

czwartek, 1 listopada 2012

w/j/a

( jeszcze żyję. )

łysa palma. dziadostwo.



 Rozmowa z nim prowadziła donikąd. Zgadzał się we wszystkim, co zostało powiedziane, a potem znowu pogrążał się w depresji.
  






niedziela, 21 października 2012

miejsca nieistniejące.





Ja gubię się jak zwykle, miasto dla mnie labirynt, w którym wyjścia nie ma 
Betonowa dżungla, co ulica to ten sam schemat. 



Nie wiem gdzie jestem, czy idę tam gdzie trzeba 


 bananamama <3 (już nigdy więcej :c ) 

zeżarło mnie



Mam problem by stąd się wydostać, problem nie byle jaki. 

Macham łapami i daję Ci znaki 








 A weź mnie gdzieś daleko, gdzieś gdzie nikogo nie ma, 

Gdzie słychać każdy oddech, gdzie kontroluje każdy krok






wtorek, 16 października 2012

2 miesiące wstecz

wakacje. warszawka. tydzień oswajania tej dziczy. 
wynik szokująco pozytywny.



bogactwo na starość! DCP. 


 czerwonym jak krew?



dzieci z podstawówki, pan żul i podejrzany człowiek z brodą.....

ojjjj.... najlepiej na świecie  :3     
i duuużo litu.....

RYSUJĘ / znajomi 


 te kolorki, tak nagle... strasznie lato. 

gratuluję młodym, jeszcze pożałujecie.



chyba moje ulubione. trochę kwintesencja całego wypadu.